Mam wrażenie, że PiS tym razem przelicytował. To jakiś Mrożek - pisze Łukasz Warzecha z "Faktu" i dodaje: Jaki jest sens robienia kandydatem, który nie zostanie premierem, osoby, której nie zna 99,9% nawet własnych wyborców?

Reklama

Profesor nauk humanistycznych ma zająć się wyprowadzaniem Polski z "największego od II wojny kryzysu gospodarczego"... ciekawa koncepcja - skomentowała Kamila Biedrzycka TVP Info.

"Moje wystąpienie będzie się składało z kilku części... zadania mojego rządu" OMG...- pisze Mikołaj Wójcik z "Faktu" i dalej: info dla niezorientowanych - skrót PROF przed nazwiskiem nie oznacza "Prime Minister Official" tylko profesor!!!

Kandydat mówi: Przedstawię zadania MOJEGO rządu. Jakiego rządu???????? Halo, Ziemia! - nie ukrywa zdziwienia Agnieszka Gozdyra z Polsat News.

Wyjaśniło się. Jak mówi prezes, prof. Gliński jest wprawdzie profesorem socjologii, ale ekonomii - magistrem....- dodaje dziennikarka.

Reklama

Pan Gliński sprawia dobre wrażenie. Aż szkoda jego zaangażowania z przegrany projekt. Ale może go to nie spali...- zastanawia się Konrad Piasecki z RMF FM

W przeciwieństwie do wielu polityków, prof. Gliński nie daje się podpuścić dziennikarzom. Jeśli nie tylko dziś, to nadaje się do tej roboty- pisze Michał Szułdrzyński, publicysta "Rzeczpospolitej". W podobny tonie komentuje później Łukasz Warzecha: Zdecydowanie na plus Glińskiemu: umie sobie poradzić z dziennikarzami. Kulturalnie, ale stanowczo.

Reklama

"Mój rząd"... ładnie jedzie. Bracia Wachowscy powinni go zatrudnić do nowego "Matrixa" - twierdzi bloger Azrael

Anonimowy Prof. Glinski to dla lubianego i powszechnie znanego T.Cymanskiego waga musza - uważa poseł Patryk Jaki z Solidarnej Polski i dodaje: Co robią teraz posłowie PiS? Wpisują w Google Glinski, żeby wiedzieć kto będzie ich premierem :)

Co ja czytam? Glinski,Glinski...Czy to ten reżyser od Niedzielnych Igraszek i,zwłaszcza,Labedziego Śpiewu? To by miało sens - kpi Marek Migalski z PJN.

Czy ja śnię? Zstąpił na ziemię prorok Gliński - dodał eurodeputowany SLD Marek Siwiec.

Prof. Gliński to poważna postać,a tu już zaczyna sie jego butowanie bez posluchania tego co mówi, jest jeszcze w Polsce miejsce na debatę ?- broni kandydata Krzysztof Szczerski z PiS