Wszystko rozegrało się w czasie audycji "Rozmowy niedokończone" w czwartek po godz. 22. Dyskusja dotyczyła mediów, które - jak relacjonuje wyborcza.pl - są w większości niemieckie i manipulują społeczeństwem. Wtedy do studia zadzwonił ojciec Tadeusz Rydzyk i wprowadził nieco konsternacji na antenie.

Reklama

Dyrektor Radia Maryja najpierw zbeształ urzędników prezydenta Andrzeja Dudy, a potem dostało się jeszcze innym.

Słucham audycji z wielkim zainteresowaniem, bo media są mi bardzo bliskie. Widzę, jaka jest sytuacja mediów katolickich. Do odrobienia mamy więcej niż pół wieku. Ja myślałem, że będziemy inaczej traktowani, bo doszła do władzy prawica. A żebyście państwo wiedzieli. (...) Nasi chcieli jechać jako Telewizja Trwam razem z prezydentem do Paryża. Odpowiedzialna była za to pani Sroczyńska. I okazało się, że dla TV Trwam nie ma miejsca. Wzięli "Nasz Dziennik", ale dla nas nie ma miejsca. Najwyżej jeden operator i nikt więcej. (...) A ta pani pracowała wcześniej w Agorze. Nie zatrudnił jej Bronisław Komorowski, ale obecny prezydent, jego ludzie. (...) Teraz jest niejaki pan Marek Magierowski. I nie ma miejsca na wyjazd do Kijowa dla "Naszego Dziennika". TV Trwam jeszcze nie odpowiedzieli. A my chcieliśmy pojechać i poznawać całą prawdę. Dlatego powiedziałem, aby napisali do biura prasowego, że rezygnujemy. TV Trwam rezygnuje z takiej współpracy.

Ojciec Rydzyk przypomniał również, że sprawdził, iż Marek Magierowski pracował między innymi w "Gazecie Wyborczej". Zauważył również, że wiceministrem pracy, rodziny i polityki społecznej w rządzie Beaty Szydło został dziennikarz, Bartosz Marczuk, dotychczasowy wicenaczelny tygodnika "Wprost".

Reklama

Przecież on mówił o reformie emerytalnej PiS, że to gniot, a jej zwolennicy to głupki i cynicy. Recepty PiS na biedę są według niego przerażające. I ten człowiek zostaje wiceministrem. Po prostu obserwujmy, dobrze? (...) Obserwujmy, bo inne media nawet jeżeli są prawicowe, to ja widzę dużo prawicy laickiej. Jej wcale nie zależy na Kościele. Co najwyżej na Kościele się wieszają. Na mszę przyjdą, a co robili z ojcem Hejmo? A co robili z księdzem arcybiskupem Wielgusem? A to taki lincz na cały świat bez sądu? I to są prawicowe media?