W grupie najbardziej poczytnych wydań są te świąteczne, głównie bożonarodzeniowe i noworoczne. Jak wynika z raportu domu mediowego MullenLowe MediaHub na podstawie danych ZKDP, ta zasada sprawdza się w przypadku niemal wszystkich tygodników opinii na rynku.

Reklama
Media

W przypadku “Newsweeka” ostatni numer wydrukowany w 2015 roku sprzedał się w 161 915 egzemplarzach i był drugim, najchętniej kupowanym wydaniem tytułu. Pierwsze i trzecie miejsce zajęły wrześniowe numery poświęcone Piotrowi Dudzie. Oba z szefem "S" na okładce. Opatrzony tytułem "Luksusy Pana Dudy" tekst, w którym dziennikarze ujawnili, jak szef "S" za darmo bawił w luksusowym hotelu Bałtyk, sprzedał się w rekordowych 165 573 egzemplarzach (średnia arytmetyczna z całego roku wynosi 120 675). Najsłabsze wyniki miało wydanie z politykami PO na okładce opatrzone tytułem "Kto kazał zabić rząd" z tekstem o aferze taśmowej i związkach ludzi PiS z podsłuchami (146 621 egz.).

Media

"Wprostowi" najlepiej sprzedały się w zeszłym roku oba wydania z Kamilem Durczokiem na okładce (161 248 i 163 595 egzemplarzy, przy średniej arytmetycznej 107 657). Afera wokół byłego szefa "Faktów", oskarżonego przez tygodnik o molestowanie i mobbing, odbiła się szerokim echem w mediach i podbiła tytułowi sprzedaż. Na podium znalazł się też numer z byłym szefem MSZ, zatytułowany "Naga prawda o Radku Sikorskim", który zapoczątkował aferę kilometrówkową.

Reklama
Media

Najlepszym numerem "Polityki" okazał się ten z coverem o młodych, zadłużonych Polakach. "Wkurzeni, zadłużeni" krzyczał tytuł tygodnika. Sprzedał się w 167 897 egz. (średnia: 118 966). Poza numerem świątecznym, który był drugi w rankingu, dobrze sprzedał się również ten z papieżem Franciszkiem z rękami w kieszeniach na okładce i podpisem "Prezydent Kościoła". Najsłabszym był zaś numer z Bronisławem Komorowskim na okładce i podpisem "Dlaczego przegrałem?" (106 334).

Media

"wSieci" braci Jacka i Michała Karnowskich opłaciło się ubierać Piotra Kraśkę w mundur i robić z niego "twarz" skompromitowanego dziennika telewizyjnego. To było drugie, po świątecznym, najchętniej kupowane wydanie tygodnika (89 298 egz. wobec średniej 75 135 egz.). Na podium znalazł się też numer z Bronisławem Wildsteinem i Bronisławem Komorowskim z informacją, że Wildstein dołącza do "wSieci" i tytułem: "Smoleńsk wysadzi III RP".

Media

"Do Rzeczy" zaś, poza świątecznym wydaniem, w pierwszej trójce najbardziej poczytnych wydań miała numer z Pawłem Kukizem na okładce i podpisem "Działamy jak Armia Krajowa" oraz wydanie z Bartłomiejem Sienkiewiczem i "tajemnicą spalonej budki". Pierwszy sprzedał się w 83 322 egzemplarzach, drugi w 80 540 (średnia 64 190).

Przykłady afery Durczoka czy tekstu o "S" pod rządami Piotra Dudy pokazują, że najlepiej sprzedaż podbija tygodnikom nośny tekst. Im głośniej, tym lepiej. Ale nie tylko treść ma tu znaczenie. Ważna jest również okładka.

Jak tłumaczy Lucyna Koba, ekspertka rynku prasy domu mediowego MullenLowe MediaHub oprócz lojalnych czytelników sprzedaż tytułów zależy także od tzw. switchersów, czyli osób wybierających konkretny tytuł w momencie zakupu, a więc kierujących się tematem wiodącym - czyli okładką. - W pogoni za czytelnikiem tytuły często decydują się na kontrowersyjne pierwsze okładki, które w ten sposób mówią nie tylko o głównym temacie numeru ale również stanowią komentarz do niego – jak na przykład tygodnik “wSieci" z wizerunkiem Piotra Kraśki w mundurze czy Polityka z Papieżem Franciszkiem podpisanym "Prezydent Kościoła" - mówi nam Koba.

Zwraca też uwagę, że prasa w naturalny sposób wykorzystuje dziś również media społecznościowe: już dzień przed ukazaniem się sprzedaży dziennikarze promują tytuł właśnie poprzez ekspozycję pierwszej okładki, zwracając uwagę na swoją interpretację wydarzeń i nakręcając zainteresowanie.

Reklama