Po zamieszczeniu przez Paczuską wpisu wielu użytkowników Twittera w swych komentarzach apelowało do niej o jego skasowanie. Szefowa "Wiadomości" początkowo jednak twardo obstawała przy tym, że wymowa twitta była jak najbardziej na miejscu. "Śmierć Andrzeja Wajdy powinna uprzytomnić pajacom, co jest wartością w kulturze" - tłumaczyła.

Reklama

Ale po kilku minutach wpis zniknął. Zdążył jednak wielokrotnie zostać podany dalej, również jako zrzut ekranu. Sama Marzena Paczuska tłumaczyła, że chodziło jej o "głupotę wojenek w obliczu tej straty". W osobnym wpisie wspomniała również jeden z najlepszych filmów Wajdy, "Ziemię obiecaną", o którym napisała, że jest genialny.

Szefowa "Wiadomości" jednak kontynuowała wątek, próbując objaśniać swój tok myślenia. "Tłumaczę: zobaczcie jak głupia jest Wasza wojenka w obliczu tej śmierci. Tej straty i tego dorobku. To mam na myśli wspominając kino Wajdy" - pisała.

Reklama

Przewidywała również, że owa "wojenka" będzie sednem wielu medialnych przekazów w poniedziałek. Komentując niektóre reakcje, w odpowiedzi na jeden z wpisów stwierdziła, że została zaatakowana przez "dzicz".

Finalnie powróciła do treści podobnej do tej z pierwszego wpisu i zakończyła: "Tłuczcie się dalej".

Andrzej Wajda, wybitny polski reżyser, zmarł w niedzielę wieczorem w wieku 90 lat.