Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji analizuje skargi na flagowy program informacyjny telewizji publicznej. O ile w pierwszej połowie roku indywidualnych skarg na „Wiadomości” było zaledwie siedem (dotyczyły m.in. materiału z zamachu w Nicei – drastyczne zdjęcia, materiału o maturach – pokazany dowód osobisty na stole maturzysty, możliwość ujawnienia danych osobowych; inne zawierały ogólne zarzuty dotyczące na przykład niewłaściwej kolejności informacji), to w drugiej połowie roku ruszyła lawina.

Reklama

Od października do połowy grudnia do rady wpłynęło ponad 70 skarg na najważniejszy program informacyjny TVP1.

Zarzutów było wiele. Największe obiekcje wzbudziła „telenowela” z fundacjami w roli czarnego charakteru. Do KRRiT sukcesywnie spływały skargi na kolejne wydania serwisu emitowane od 24 do 31 października. Oficjalne skargi wystosowali m.in. Helsińska Fundacja Praw Człowieka, Ogólnopolska Federacja Organizacji Pozarządowych czy Forum Darczyńców, wskazując na dyskredytowanie organizacji w oczach opinii publicznej i sugerowanie niejasnych powiązań.

Reklama

Dużo kontrowersji wywołał materiał przygotowany przy okazji 70. urodzin Adama Michnika, który „Wiadomości” pokazały 17 października. Założyciela „Gazety Wyborczej” pokazano w negatywnym świetle, wycinając z jego życiorysu zasługi - zaangażowanie w działalność opozycyjną, odznaczeniach i kilkadziesiąt napisanych książek. Skarg na ten materiał było 20.

Widzowie mieli też zastrzeżenia, wobec relacji z demonstracji przed domem Jarosława Kaczyńskiego przeciw zaostrzeniu przepisów antyaborcyjnych - nie podobały im się sugestie dziennikarzy, jakoby protest zorganizowały „GW” i TVN. O nierzetelność oskarżono też „Wiadomości” w materiale dotyczącym Natalii Przybysz i jej wywiadu na temat aborcji.

Reklama

Na „Wiadomości” skarżyli się zwykli widzowie ale też politycy i przedstawiciele instytucji publicznycj, jak Rzecznik Praw Obywatelskich czy posłowie Nowoczesnej. Co ostatni oburzyli się w związku z materiałem na temat Ryszarda Petru i kampanii wyborczej tej partii - w materiale pojawiła się sugestia, że Nowoczesna weszła do Sejmu bo Ryszard Petru rozdawał darmową kawę wyborcom.

W tym samym czasie do KRRiT wpłynęła jedna skarga na TVN i dwie skargi na TVN 24. „Fakty” skrytykowała Krystyna Pawłowicz. Posłanka PiS wskazywała manipulacje i propagowanie „przemysłu pogardy” w stosunku do obozu rządzącego w kilki wydaniach programu. Pozostałe skargi dotyczyły programu „Czarno na białym”. Minister sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro napisał do rady po programie, w którym wykorzystano wypowiedzi gangstera. A Maria Szonert-Binienda, napisała do KRRiT oburzona materiałem rzekomo dyskredytującym indywidualnych ekspertów Zespołu Parlamentarnego oraz Państwowej Podkomisji ds. Badania Katastrofy Smoleńskiej. Maria Szonert-Binienda jest wiceprezeska Kongresu Polonii Amerykańskiej i żoną prof. Wiesława Biniendy, jednego z głównych ekspertów posła Antoniego Macierewicza.

KRRiT informuje, że oprócz tego, we wrześniu i październiku wpłynęło, za pośrednictwem portalu citizengo.org, ponad 10 tys. petycji „o odebranie koncesji TVN i TVN 24”. W treści petycji zamieszczone były odniesienia do materiałów prasowych opublikowanych w różnym czasie na portalach internetowych, których autorzy wskazywali na przypadki nierzetelnych informacji podawanych na antenie programów TVN i TVN 24, m.in. niewłaściwe przypisanie słów Arturowi Wosztylowi.

KRRiT zdecydowała się oficjalnie upomnieć nadawcę - pomylenie pilota z innym mężczyzną w relacji z premiery filmu „Smoleńsk” zdaniem rady podważyło wiarygodność programu informacyjnego stacji.

W sprawie „Wiadomości” KRRiT nie wydała jak dotąd żadnego stanowiska ani nie nałożyła na nadawcę kary.Odpowiadała tylko na skargi pisemnie. Przewodniczący KRRiT, Witold Kołodziejski spotkał się też z prezesem TVP, Jackiem Kurskim i szefową „Wiadomości”, Marzeną Paczuską.

- W niektórych sprawach już zakończono postępowanie rozpatrywania skarg np. w związku ze skargami na materiał o Adamie Michniku. W wielu jednak przypadkach postępowanie jeszcze trwa - informuje nas Katarzyna Twardowska, rzeczniczka KRRiT.