- Najlepszym wyjściem z tej sytuacji będzie zorganizowanie festiwalu w innym miejscu. Nie powinniśmy się dawać zastraszyć politycznym prowokacjom - powiedział dziś w radiowej Trójce wicepremier oraz minister kultury Piotr Gliński.

Reklama

Dużą część dzisiejszego wydania Salonu Politycznego Trójki, którego gościem był Piotr Gliński zajęła sprawa festiwalu w Opolu. Gość Beaty Michniewicz sugerował, że słynny bunt artystów to "zorganizowana akcja".

- Sytuacja w Opolu jest martwiąca. Nagle polityka weszła do kultury, która powinna kojarzyć nam się z relaksem i odpoczynkiem. To wygląda na zorganizowaną akcję. Telewizja nie zrobiła nic złego - komentował wicepremier. I kontynuował - To byłoby nienormalne organizować koncert Maryli Rodowicz i ograniczać wybór artystów, z którymi miałaby zagrać. Szkoda, że wyszła z tego kolejna akcja z bardzo negatywnymi emocjami, która niszczy instytucję kultury. Ktoś chyba chciał to zrobić, by podnieść temperaturę sporu politycznego.

Reklama

Piotr Gliński jasno mówił też o tym, kto zyska na sporze - Polskiej opozycji zależy na tym, by upolitycznić ten spór. To destrukcyjne dla funkcjonowania demokracji. Jeżeli robi się bojkoty w sprawach, które polityki nie dotyczą, to jest bardzo niedobre. Decyzja prezydenta Opola jest decyzją polityczną ze szkodą dla całego miasta - komentował wicepremier.

Cała rozmowa z wicepremierem Piotrem Glińskim do odsłuchania na stronach PolskiegoRadia.

Reklama

W poniedziałek po południu Miasto Opole wypowiedziało umowę TVP dotyczącą organizacji 54 Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu.

"Szanowni Państwo, informuję, że Miasto Opole wypowiada TVP umowę dotycząca organizacji 54. Krajowego festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu. Powodem tej sytuacji jest niewywiązywanie się Telewizji z zapisów umowy. Niemożność zrealizowania niniejszej umowy wynika chociażby z faktu, że z udziału w 54.KFPP wycofała się Maryla Rodowicz, a do zorganizowania jej Złotego Jubileuszu w umowie zobowiązuje się Telewizja. Publiczne wycofanie się wielu artystów z udziału w festiwalowych koncertach obniżyłoby znacząco rangę Festiwalu. Podtrzymuje jednocześnie chęć współpracy z TVP przy przygotowaniach do 54. Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu w nowym terminie i na nowych zasadach" - poinformował prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski.

W piśmie do prezesa TVP Jacka Kurskiego prezydent Wiśniewski informuje, że wypowiada umowę z 28 kwietnia "w trybie natychmiastowym" z powodu nienależytego wykonania umowy z przyczyn leżących po stronie TVP. W ocenie władz Opola, wina za wycofanie się z koncertów wielu oczekiwanych artystów, "wynika ewidentnie z winy Telewizji".

"Sytuacja, jaka powstała w ciągu kilku ostatnich dni kiedy to poszczególni artyści zaczęli wycofywać się z udziału w Festiwalu, podważa z winy Telewizji dobrą współpracę i tradycje w organizowaniu KFPP wspólnie przez Miasto Opole i Telewizję Polską i godzi w dobre imię naszego miasta jako stolicy piosenki oraz jako współorganizatora Festiwalu. Obniża to znacząco rangę tegorocznego Festiwalu i niekorzystnie wpływa na wizerunek Miasta Opole" - napisał Wiśniewski.

Jednocześnie miasto cofa TVP wyłączną licencję do używania nazwy Krajowy Festiwal Polskiej Piosenki - Opole.

W umowie było zapisane, że TVP zorganizuje "złoty jubileusz" Maryli Rodowicz. Wszyscy wiemy, że artystka nie weźmie jednak udziału w imprezie - mówi nam rzeczniczka prezydenta, Katarzyna Oborska-Marciniak. - Telewizja nie jest w stanie zagwarantować odpowiedniego poziomu artystycznego festiwalu w ciągu najbliższych trzech tygodni, stąd propozycja nowego terminu z naszej strony - dodaje rzeczniczka.

Wypowiedzenie umowy nie zamyka drogi do dalszych rozmów i zorganizowania festiwalu w innym terminie. Miasto twierdzi, że może wziąć sprawy organizacyjne w swoje ręce, by uspokoić sytuację. - Mieliśmy przypadek, że festiwal już kiedyś odbywał we wrześniu, ale nie chciałabym niczego przesądzać. Termin będzie przedmiotem rozmów - mówi rzeczniczka.

W poniedziałek wieczorem TVP umieściło na swojej stronie internetowej oświadczenie ws. festiwalu. "Telewizja Polska informuje, że pomimo decyzji władz miasta Opole o rozwiązaniu umowy z TVP S.A. na organizację 54. KFPP, festiwal polskiej piosenki odbędzie się w zbliżonym terminie. Dalsze szczegóły zostaną podane w najbliższych dniach" - czytamy w nim.