O roszadach w "Wiadomościach" poinformował na Twitterze w niedzielę wieczorem Klaudiusz Pobudzin. W krótkim wpisie pogratulował on nowemu szefowi redakcji programu informacyjnego - Jarosławowi Olechowskiemu.

Reklama

Decyzję władz Telewizyjnej Agencji Informacyjnej zaakceptował prezes TVP, Jacek Kurski. Uprzedzono mnie o nowej formule wzmocnienia programów informacyjnych, w tym „Wiadomości”. Honoruję prawo dyrekcji TAI do dobierania sobie szefów redakcji. Przedstawię redaktor Marzenie Paczuskiej propozycję awansu zawodowego w strukturach Telewizji Polskiej - powiedział portalowi wirtualnemedia.pl szef publicznej stacji.

Okazało się jednak, że cała sprawa ma drugie dno. W sobotę wieczorem, jak informują wirtualnemedia.pl, kierownikiem redakcji "Wiadomości" został Grzegorz Pawelczyk. Zrezygnował on jednak nagle w niedzielę. Jako, że kierownictwo TAI nie chciało wycofać się ze zmiany w programie informacyjnym, szybko przedstawiono propozycję Jarosławowi Olechowskiemu, a ten ją przyjął - dodał portal.

Reklama

Tymczasem sposobem zwolnienia oburzona jest sama Paczuska. Jak napisała na Twitterze, o swoim zwolnieniu dowiedziała się z... Internetu - piszą "Wirtualne Media".

Z takiego zachowania władz stacji niezadowoleni są dziennikarze i politycy różnych opcji. Decyzję władz TAI skrytykowała m.in Joanna Lichocka z PiS.

Sposób zwolnienia Paczuskiej nie spodobał się Jackowi Gądkowi z gazeta.pl. Przyznam, że dość niecodzienna forma komunikowania tak poważnych zmian - zauważył z kolei Karol Gac z dorzeczy.pl. Dziś pewnie opłaca się chwalić nowe, ale ja zawsze mówię prawdę: źle, że w ogóle, przykro, że w takim stylu. Tak nie wolno robić - wtórował Michał Karnowski.

Z kolei Tomasz Lis uznał, że zwolnienie Paczuskiej to sygnał ostrzegawczy dla innych dziennikarzy TVP, którzy mogą szybko zostać potraktowani tak samo, jak była szefowa "Wiadomości", a Konrad Piasecki zauważył, że trudno być parowozem rewolucji, mogą cię pożreć jeszcze bardziej oddane jej dzieci.