Reklama

Reklama

Reklama
Warszawa

Reklama

Reklama

Dziennikarze na widelcu KRRiT. Olejnik prowokacyjnie się pochyla, Tadla przerywa. ZDJĘCIA

23 marca 2015, 17:43
Monitoring telewizyjnych programów informacyjnych i publicystycznych KRRiT zleciła po wyborach samorządowych, które miały miejsce w ubiegłym roku. Zespół ekspertów pod kierownictwem Tomasza Gackowskiego i Marcina Łączyńskiego przeanalizował programy publicystyczne TVP, TVN i Polsatu oraz TV Trwam emitowane w pierwszych dwóch tygodniach listopada. Programy analizowano nie tylko pod kątem poruszanej tematyki, ekspozycji poszczególnych partii politycznych, ekspertów ale też pod kątem zachowania prowadzących i stronę edytorskiej audycji. I to właśnie ta ostatnia część raportu przynosi najciekawsze wnioski. Eksperci KRRiT wskazują po pierwsze, na relatywnie niski poziom polszczyzny , którą posługują się dziennikarze. - Nadzwyczaj często odnotowywano błędy gramatyczne (głównie składniowe), leksykalne (głównie frazeologiczne) oraz stylistyczne. Prowadzący audycje używają języka potocznego, nie stronią od kolokwializmów oraz słów nacechowanych, których wypowiadanie w sferze publicznej może być co najmniej dyskusyjne - czytamy w raporcie. KRRiT zarzuca też dziennikarzom, że ślizgają się po tematach , nie potrafią wyselekcjonować najważniejszych bądź najciekawszych tematów tylko pytają o wszystko, o co wypada zapytać gościa w danym kontekście politycznym czy sytuacyjnym. - Rozmowa jest budowana na banałach, komunałach, uogólnieniach i w zasadzie uniemożliwia odbiorcy jakiekolwiek pogłębione rozumienie omawianych zjawiska - czytamy w raporcie. Jak wypadli poszczególni dziennikarze? Zobaczcie naszą galerię!
Monitoring telewizyjnych programów informacyjnych i publicystycznych KRRiT zleciła po wyborach samorządowych, które miały miejsce w ubiegłym roku. Zespół ekspertów pod kierownictwem Tomasza Gackowskiego i Marcina Łączyńskiego przeanalizował programy publicystyczne TVP, TVN i Polsatu oraz TV Trwam emitowane w pierwszych dwóch tygodniach listopada. Programy analizowano nie tylko pod kątem poruszanej tematyki, ekspozycji poszczególnych partii politycznych, ekspertów ale też pod kątem zachowania prowadzących i stronę edytorskiej audycji. I to właśnie ta ostatnia część raportu przynosi najciekawsze wnioski. Eksperci KRRiT wskazują po pierwsze, na relatywnie niski poziom polszczyzny , którą posługują się dziennikarze. - Nadzwyczaj często odnotowywano błędy gramatyczne (głównie składniowe), leksykalne (głównie frazeologiczne) oraz stylistyczne. Prowadzący audycje używają języka potocznego, nie stronią od kolokwializmów oraz słów nacechowanych, których wypowiadanie w sferze publicznej może być co najmniej dyskusyjne - czytamy w raporcie. KRRiT zarzuca też dziennikarzom, że ślizgają się po tematach , nie potrafią wyselekcjonować najważniejszych bądź najciekawszych tematów tylko pytają o wszystko, o co wypada zapytać gościa w danym kontekście politycznym czy sytuacyjnym. - Rozmowa jest budowana na banałach, komunałach, uogólnieniach i w zasadzie uniemożliwia odbiorcy jakiekolwiek pogłębione rozumienie omawianych zjawiska - czytamy w raporcie. Jak wypadli poszczególni dziennikarze? Zobaczcie naszą galerię! / dziennik.pl
Jedni są życzliwi i zadają łatwe pytania inni atakują ironią i przewracają oczami. KRRiT ocenił profesjonalizm telewizyjnych dziennikarzy politycznych. Spostrzeżenia ekspertów zaskakują. Jak ocenili zachowanie naszych dziennikarskich gwiazd?

Powiązane

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję

Reklama
Reklama
Czy ten artykuł był przydatny?
tak
nie
Dziękujemy za powiadomienie
Jeśli nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania w tym artykule, powiedz jak możemy to poprawić.
UWAGA: Ten formularz nie służy wysyłaniu zgłoszeń . Wykorzystamy go aby poprawić artykuł.
Jeśli masz dodatkowe pytania prosimy o kontakt
Zobacz

Reklama

Reklama
Reklama