Do zapisania nowej wersji pi potrzebny jest twardy dysk o pojemności ponad jednego terabajta. BBC podkreśla, że gdy latem zeszłego roku ustanowiony został poprzedni rekord w rozwinięciu pi, jego autor, japoński naukowiec, korzystał z superkomputera pracującego 2 tysiące razy szybciej niż komputer Bellarda.
Przeczytanie obliczonej przez Francuza pi zajęłoby ponad 85 tys. lat, gdyby wygłaszać jedną liczbę na sekundę - ocenia portal.
Bellard powiedział BBC, że śledzi rozwój badań nad wartością pi od czasu, gdy jako czternastolatek dostał książkę o tej liczbie. Jednak interesuje go nie tyle sama pi, co algorytmy używane w obliczeniach, bo dają one inne ciekawe możliwości. Bellard planuje opublikowanie wersji programu, którego użył w swojej pracy.
Poszukiwania wartości liczby pi mają długą historię, lecz - jak zauważa Ivars Peterson z Amerykańskiego Stowarzyszenia Matematyków - w dzisiejszych czasach liczba ta jest czymś więcej niż zwykłą, nawet jeśli bardzo długą, stałą matematyczną.
"Ludzie używają jej jako narzędzia do testowania algorytmów i komputerów. Pi posiada precyzyjną sekwencję cyfr i jeśli twój komputer nie jest bez skazy, niektóre z cyfr będą błędne. Pi jest sposobem sprawdzania metody, a metoda może być potem użyta do innych celów" - wyjaśnia Peterson.