Przygotowania do dziesiątej rocznicy istnienia stacji orbitalnej przerwały astronautom poszukiwania pająka. To nie żart - na trwającą właśnie misję wahadłowca Endeavour naukowcy NASA wysłali dwa osobniki. Chcieli sprawdzić, jak krzyżaki będą tkały swoją sieć bez pomocy przyciągania ziemskiego.

Reklama

Problem w tym jednak, że jeden z pająków zaginął. Astronauci są pewni, że krzyżak swobodnie grasuje gdzieś po stacji. "Nie wierzymy, żeby mógł opuścić opuścić moduł ładunkowy" - uspokaja Kirk Shireman zarządzający programem NASA. "Jestem pewien, że w ciągu kilku następnych dni znajdziemy go tkającego sieć" - dodaje.

Tymczasem drugi pająk tak zgłupiał z powodu braku grawitacji, że wypełnił całą swój zbiornik gęstą, chaotyczną i poplątaną siecią - relacjonuje "The Times". Nie wiadomo, co zrobi drugi.