Łóżkowemu życiu oraz sercom mężczyzn postanowili się przyjrzeć lekarze z amerykańskiego Mayo Clinic. Na potrzeby swoich badań naukowcy przez 10 lat śledzili medyczne losy 1402 panów w wieku powyżej 40 lat. W chwili rozpoczęcia badań, żaden z uczestników nie cierpiał na choroby serca. Na początku badań w grupie od 40 do 49 roku życia odsetek panow skarżących się na problemy z erekcją wynosił 2,4 proc. W grupie sześćdziesięciolatków - 17 proc.

Reklama

Niestety, z biegiem czasu u niektórych ochotników pojawiły się i inne problemy - tym razem natury kardiologicznej.

Gdy naukowcy porównali dane dotyczące zaburzeń erekcji oraz zapadalności na schorzenia układu krążenia, zauważono pewną prawidłowość. Ci, którzy skarżyli się na problemy łóżkowe, częściej zapadali na schorzenia sercowe. W przypadku 40-latków borykających się z problemami łóżkowymi ryzyko schorzeń układu krążenia okazało się aż dwa razy wyższe niż u ich rówieśników bez podobnych kłopotów.

Choć podobną zależność wykazano także w przypadku starszych mężczyzn, nie była ona aż tak drastyczna.