Na początku gigantyczna lodowa wyspa miała 251 km kwadratowych. W drodze na południe nieco się już stopiła, oderwało się też od niej kilka mniejszych fragmentów, które - jak podają kanadyjskie media - chętnie oglądają turyści. Amatorzy morskich wycieczek w poszukiwaniu lodowców przyjeżdżają z całego świata m.in. do St. Anthony w Nowej Fundlandii.

Reklama

Góra lodu z Grenlandii pokonuje dziennie około 9 km - podała telewizja CTV. Jej nieprzewidywalna trasa jest powodem do niepokoju na platformach wiertniczych przy kanadyjskim wschodnim wybrzeżu.

Z drugiej strony zjawisko to jest źródłem dochodu dla przedsiębiorców. Jak podawała telewizja CBC, są firmy, które łowią fragmenty lodowych gór i sprzedają w charakterze wody butelkowanej albo używają do wyrobu napojów alkoholowych.