Oblicza się ze co roku w morzach jest zatapianych 100 milionów ton śmieci, z których większość to tworzywa sztuczne. Przy tej ilości są one rzeczywistym zagrożeniem ekologicznym, jeśli pamiętać, że butelka plastikowa tzw. PET rozkłada się w wodzie dopiero po 450 latach, a sam materiał, z którego ją zrobiono w formie mikrocząstek, nigdy już nie zniknie.

Reklama

Właśnie mikrocząstki wielkości dziesiętnych, a nawet setnych części milimetra, przenikają przez wszelkie stosowane obecnie filtry w oczyszczalniach wody i trafiają do wypijanych przez nas płynów i naszych pokarmów.

Na razie nie znamy jeszcze skutków ich obecności w naszych organizmach, bo cały problem z tymi drobinami został stosunkowo niedawno zauważony. Można jednak przyjąć, że nie jest ona obojętna dla funkcjonowania żywych organizmów zarówno ludzi jak i zwierząt.