Tak wynika za badań amerykańskich naukowców, w których wzięło udział 12 tys. dorosłych osób. Jak się okazało, ci, którzy rano zjadali zdrowy, stosunkowo niskokaloryczny posiłek, mogli pochwalić się o wiele lepszymi nawykami żywieniowymi oraz stanem zdrowia.

Co więcej, mężczyźni, którzy zjadali zdrowe śniadanka, ważyli mniej od panów zapychających się byle czym. Z kolei w przypadku kobiet sam fakt zjedzenia śniadania (obojętnie, co znajdowało się na talerzu) decydował o niższej wadze. Panie, które miały w zwyczaju omijać pierwszy posiłek, ważyły z reguły więcej.

Najbardziej istotne jest jednak zwrócenie uwagi na to, co ląduje na naszym talerzu o poranku. Ważne jest, by było to jedzenie o niskiej "gęstości energetycznej" - czyli mające jak najmniej kalorii w stosunku do wagi posiłku. Są to oczywiście owoce i warzywa, ale też pieczywo pełnoziarniste. Na drugim końcu zaś znajdują się np. pączki czy stanowiące ulubione śniadanie Anglików jajka na bekonie.

Generalnie ci, którzy dbają o zdrowe śniadanie, zwracają również uwagę na jakość kolejnych posiłków - podkreślają naukowcy. I to nie tylko na to, by było one jak najmniej kaloryczne, ale również jak najbardziej zróżnicowane oraz bogate w witaminy i minerały.

Badania opublikowano na łamach American Journal of Clinical Nutrition.







Reklama