Substancją czynną Ritalinu jest metylofenidat. Związek ten działa stymulująco na ośrodkowy układ nerwowy. Podawany jest dzieciom z ADHD, którym pomaga uspokoić się. Ale ponieważ działanie metylofenidatu przypomina działanie amfetaminy, zdarza się, że łykają go młodzi ludzie - w czasie sesji albo dla zabawy.

I tu właśnie pojawia się problem. Metylofenidat nie jest bowiem substancją bezpieczną. Najnowsze badania naukowców z Rockefeller University wykazały, że u zdrowych osób może powodować uzależnienie. Badacze podawali lek myszom przez dwa tygodnie. Po tym okresie okazało się, że w mózgu gryzoni, a dokładnie w jego części zwanej jądrem półleżącym, zaszły zamiany takie same, jakie zachodzą pod wpływem narkotyków.

Badania te potwierdzają wcześniejsze doniesienia, że Ritalin może uzależniać.

Lek jest dostępny także w Polsce.





Reklama