Zapisaliśmy:
1. Święta Bożego Narodzenia ograniczamy do wysłania sobie kartek.
2. W czasie wakacji spędzamy razem tydzień w Polanicy-Zdroju, ale każda rodzina ma inną agroturystyczną kwaterę.
Zaopatrzona we Wspólne Stanowisko - pojechała.
Wróciła.
Z uśmiechem powiedziała: moje siostry z dzieciakami przyjadą do nas na Boże Narodzenie. Zostawią nam dzieci do letnich wakacji, które spędzimy w domu stryja Keeya wraz z jego nową żoną, jej dziećmi, moimi siostrami z dziećmi oraz moimi i twoimi rodzicami. Super, co?
"Miałaś przecież reprezentować nasze wspólne..." - jęczałem.
"Sorry - zrobiła pokorną minę - gdzieś zgubiłam tę kartkę".