Zaprzecza, że ucieka przed komisją do Parlamentu Europejskiego. "Będę zeznawała, jeśli komisja wezwie mnie jako świadka. Choć sama, jako prawnik, nie wiem, o czym mogłabym mówić" - mówi nam Szymanek-Deresz. Zapewnia, że o swoim starcie w wyborach europejskich mówiła od kilku lat. A konkretne deklaracje na ten temat składała także w ostatnich miesiącach, jeszcze przed debatą nad powołaniem komisji.
"Nie boję się komisji śledczej ws. porwania Krzysztofa Olewnika" - mówi Gość DZIENNIKA Jolanta Szymanek-Deresz, posłanka lewicy, wiceszefowa SLD. W ten sposób polityk lewicy komentuje najnowsze doniesienia, że jeden z lokalnych działaczy SLD - zamieszany w sprawę afery - był jej współpracownikiem w kampanii wyborczej.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama