Wizja państwa, przedstawiona przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, to kolejny powrót do państwa scentralizowanego, odejście od tego wszystkiego, co robiliśmy przez ostatnie 20 lat - czyli działania na rzecz powstawania instytucji niezależnych od polityków. Jarosław Kaczyński chce żeby politycy mieli wpływ na wszystko, żeby mieli wpływ na życie obywateli - uważa Małgorzata Kidawa-Błońska.

Reklama

Część jego propozycji ekonomicznych była całkowicie nierealna, nie wiadomo skąd brać na nie pieniądze, niektóre z nich były niezgodne z prawem, np. europejskim - dodaje posłanka PO.

Zdaniem Kidawy-Błońskiej kolejny raz Jarosław Kaczyński powraca też do propozycji wyższych kar. - To stara melodia - podsumowuje posłanka PO.