Jeśli uczynimy Hannę Gronkiewicz-Waltz szefową Platformy Obywatelskiej w Warszawie, to ona po prostu nie może przegrać - tak dr Wojciech Jabłoński, politolog i ekspert od wizerunku politycznego w rozmowie z "Super Expressem" odtwarza tok myślenia polityków PO. I znajduje ciekawe analogie historyczne.

Reklama

To przypomina decyzję Adolfa Hitlera o mianowaniu generała Friedricha Paulusa w końcowej fazie bitwy feldmarszałkiem. Właśnie dlatego, żeby nie przegrał - jeśli nie militarnie, to żeby przynajmniej strzelił sobie w głowę, bo feldmarszałkowie się nie poddają - wyjaśnia politolog. - Platforma nie będzie mogła z tym żyć, jeżeli osoba tak wysoko postawiona przegra referendum. A zanosi się na to, że przegra.

Po co PO dodaje Hannie Gronkiewicz-Waltz kolejną funkcję, mocując ją na samej górze w partii?

Cóż, czasem tak się robi, że osobę obarczoną dużym ryzykiem klęski w ten sposób się pompuje. Nie jest to głęboka strategia - tu przemawiają emocje - podkreśla dr Wojciech Jabłoński.

Reklama