Rosyjskie media przypominają, że wczoraj głos w sprawie wydarzeń na Ukrainie zabrała Duma Państwowa.

Duma ostro skrytykowała Unię Europejską za ingerowanie w wewnętrzne sprawy suwerennego państwa. Jednocześnie wezwała Ukraińców do przestrzegania konstytucji. Według politologa Fiesienki - kijowianie są już zmęczeni demonstracjami.

Reklama

Na Majdanie zamiast tysięcy są jedynie setki opozycjonistów, a karty rozdaje władza. Politolog Dżangirow twierdzi, że teraz Unia Europejska zastanawia się co zrobić. Janukowycz przywiózł z Chin bardzo interesujące propozycje inwestycyjne, a i Rosja nie powiedziała jeszcze swojego ostatniego słowa - dodaje ekspert.

Rossijskaja Gazieta przekonuje, że niektóre wydarzenia w Kijowie, takie jak zniszczenie pomnika Lenina przestraszyły mieszkańców Europy. Cytuje przy tym wypowiedzi dziennikarzy i polityków z: Włoch, Finlandii, Niemiec i Francji.

Rządowy dziennik przypomina, że to Lenin w 1922 r. przyłączył do Ukrainy między innymi ziemie: charkowską, odesską, doniecką i Zaporoże. Stalin podarował Ukraińcom ziemię lwowską, tarnopolską i sąsiednie obwody, a Chruszczow Krym.

Reklama