Kto jest teraz największym wrogiem PiS? Nowoczesna Petru - zauważa Monika Olejnik w komentarzu w "Gazecie Wyborczej" i jak dodaje, to wyjaśnia, dlaczego przychylni PiS dziennikarze próbują coś na niego znaleźć. Przypomina argument już podejmowany przez publicystów, czyli to, że namawiał Polaków do zaciągania kredytów we frankach szwajcarskich, co - jak zaznacza - stało się już nudne.

Reklama

No to pani Kania zajrzała do jego dzieciństwa. I co się okazało? 12-letni Petru przez dwa lata był z rodzicami w Związku Radzieckim. Tytuł artykułu przyprawia o dreszcze "Petru wychowany pod okiem GRU". Petru rośnie w siłę, trzeba w niego uderzyć za dzieciństwo - pisze Olejnik.

Jak się ktoś nie podoba, to zawsze można zajrzeć do teczki - konkluduje dziennikarka TVN24, przypominając przy okazji sprawę lidera Komitetu Obrony Demokracji, Mateusza Kijowskiego, któremu wyciągnięto fakt, że nie płaci alimentów.

Prezes Jarosław Kaczyński dziękował "Gazecie Polskiej" za pomoc w wygraniu wyborów parlamentarnych. A usłużni dziennikarze cały czas starają się odwdzięczać - podkreśla Monika Olejnik.

Reklama