Według byłego prezydenta, Barack Obama raczej nie ma większych szans, by USA szybko poradziły sobie z problemami gospodarczymi. "Obama nie zdefiniował się. On jest rozdwojony, on mówi o trzymaniu w ryzach kapitalizmu, a jednocześnie uprawia populizm i demagogię" - twierdzi Wałęsa.

Reklama

Były prezydent ma też inne rady dla Obamy. "No dobrze, wygrałeś, fajnie, masz szanse na wielkie zmiany, ale przedyskutuj szybko, czy świat, czy jedno supermocarstwo, jak ma przewodzić - czy ma być policjantem świata, czy ma pokazać światu, że świat potrzebuje dziś wartości, które musimy uzgodnić, międzyreligijne, ponadreligijne, niereligijne, ale wartości. I na tych wartościach będą oparte rozwiązania w Stanach Zjednoczonych, a i globalne. O, to bym mu polecał i to bym mu proponował" - mówił w Radiu ZET Wałęsa. "Amerykanie widzą, co się dzieje, że świat potrzebuje zmian" - dodał.