"Wiem, że prezydent nie najlepiej potraktował szefa BOR-u" - powiedział Chlebowski w RMF FM. Na pytanie, co powiedział Lech Kaczyński do gen. Mariana Janickiego, odpowiedział: "Proszę się natychmiast wynosić z mojego gabinetu".

Reklama

Sprawa potraktowania szefa BOR-u stała się głośna dzięki posłowi PO Januszowi Palikotowi. "Won, gnoju" - tak, według niego, krzyknął prezydent do gen. Janickiego. Kaczyński miał tak zareagować na zawieszenie szefa swojej ochrony po incydencie w Gruzji.

Kilka dni później Palikot zaczął wycofywać się ze swoich słów. "Ja nie będę się upierał, czy zostało powiedziane <won gnoju>, <spieprzaj gnoju> czy <wynoś się>, a potem padło <spieprzaj>, czy coś jeszcze w tym stylu. Moja relacja mogła nie być bardzo precyzyjna, zapamiętałem to, co mnie najbardziej zaszokowało" - mówi Palikot.

Platforma broni Palikota

Mimo licznych kontrowersji, które cały czas budzi Palikot, PO nie zamierza się go pozbyć z własnych szeregów. "Jest - raz jeszcze powtarzam - dobrym, skutecznym przewodniczącym komisji <Przyjazne Państwo>, a że kontrowersyjnym politykiem? Z tym się trzeba pogodzić i trzeba zaakceptować" - powiedział Zbigniew Chlebowski.

Reklama

I dodał, że wystarczy przysłuchać się wypowiedziom posłów PiS - Brudzińskiego, Kurskiego, Suskiego - by zorientować się, że ich "język często niczym się nie różni od wystąpień Janusza Palikota".