"Udział w wyborach Jaskierni stał się możliwy po tym, jak Sąd Najwyższy ostatecznie oczyścił polityka z zarzutu kłamstwa lustracyjnego" - oświadczył lider świętokrzyskiego Sojuszu, poseł Sławomir Kopyciński.

Reklama

Jerzy Jaskiernia, sekretarz generalny PRON w stanie wojennym, był przed laty jedną z twarzy SLD. Przewodził klubowi parlamentarnemu, był nawet ministrem sprawiedliwości.

O jego współpracy z SB jako pierwszy, jeszcze w 1992 roku, poinformował Antoni Macierewicz. Proces lustracyjny Jaskierni zakończył się dopiero przed kilkoma dniami. Sąd Najwyższy oczyścił go z zarzutu lustracyjnego kłamstwa.