W rocznicę czerwcowych wyborów 1989 r. wielką polityczną fetę organizuje w Gdańsku rząd. Kobiety mają jednak wątpliwości, czy wszyscy polscy politycy zdołają wznieść się ponad podziały i wspólnie uczcić rocznicę. "Nie jestem tego pewna. Wiem za to, że kobiety są w stanie to zrobić. Mimo że jesteśmy z różnych bajek, chcemy wspólnie mówić o przyszłości kraju" - mówi nam Henryka Bochniarz, była minister przemysłu i szefowa Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan.

Reklama

A posłanka PiS Joanna Kluzik-Rostkowska przypomina, że o wolną, demokratyczną Polskę walczyli nie tylko mężczyźni. "Kobiety odgrywały ogromną rolę w podziemiu, a po odzyskaniu wolności jakoś zniknęły. W pierwszych rządach były niemal nieobecne. Musiały się po raz kolejne wydobywać z podziemia. Dobrze by było, gdybyśmy teraz wyszły z niego już na dobre" - mówi była minister pracy.

>>>Clinton rządzi w dyplomacji

Razem z Bochniarz i Kluzik-Rostkowską w organizację kobiecych obchodów rocznicy zaangażowały się m.in. Danuta Huebner, szefowa kancelarii prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego i pierwszy polski komisarz w Unii Europejskiej i prof. Magdalena Środa, jedna z najbardziej znanych polskich feministek. "To bardzo ważne, że w sprawę włączyły się kobiety o różnych poglądach: od lewicy do prawicy" - podkreśla Środa.

Reklama

Plan jest ambitny. Na czerwcową imprezę, którą zaplanowano na warszawskim Torwarze, ma zostać zaproszonych nawet 3 tys. kobiet z całej Polski. Teraz dopinany jest budżet. Jeśli uda się zorganizować dwudniową konferencję, wtedy zaproszone zostaną też panie z zagranicy. Jednak już teraz list dostała nowa szefowa amerykańskiej dyplomacji Hillary Clinton. "Pani Clinton ma oczywiście ogromnie napięty kalendarz, ale odwiedziła już Polskę, ma dobrą opinię o naszym kraju, więc może uda się wpisać nasze obchody w jej terminarz" – ma nadzieję Henryka Bochniarz. I zapowiada, że na jubileusz zostanie też zaproszona pierwsza dama USA Michelle Obama.

Jak będzie wyglądała rocznicowa konferencja? Najpierw będą raporty o roli jaką przez ostatnich dwadzieścia lat, w polskiej polityce, biznesie, edukacji czy mediach odgrywały właśnie kobiety. Później rozmowa o wyzwaniach na przyszłość. "To jest najważniejsze. W Polsce brak debaty o tym, dokąd idziemy. Kobiety mają konkretne propozycje, co należy zrobić w dziedzinie gospodarki czy edukacji" - mówi Bochniarz. Magdalena Środa dodaje z kolei, że poruszone zostaną wątki zrównania płac kobiet i mężczyzn, jak i wprowadzenia politycznych parytetów.