Najważniejszą kobietą w życiu prezesa PiS była jego mama. Chyba tylko Jadwiga Kaczyńska nie miała problemów z zapamiętaniem, który z braci urodził się pierwszy - był to Jarosław. 45 minut po nim na świat przyszedł Lech. W wywiadzie dla "Vivy" kilka lat temu opowiedziała o porodzie bliźniaków w domu: Wtedy panowała epidemia pęcherzycy i pani doktor powiedziała, że w domu będzie bezpieczniej. Nie wiem, czy orientowała się, że to będą bliźniaki. Pierwsza zakomunikowała mi to położna - pani Gajcy - matka znanego poety, najlepsza akuszerka na świecie. Tak naprawdę uratowała mi synów. Przede wszystkim bardzo długo to trwało - 24 godziny. Wezwano drugą lekarkę, która zadecydowała, że będą kleszcze. Wyszli gotować te kleszcze i wtedy pani Gajcy kazała mi wypić spirytus z kawą, żebym nabrała sił do parcia. I urodzili się normalnie. Najpierw zobaczyłam Jarka, który był cały niebieski. Pamiętam, że powiedziałam do niego: Jesteś niebieski, ale i tak cię kocham. Po prostu poród był taki długi i ciężki, dzieciom brakowało tlenu. CZYTAJ WIĘCEJ / Wikimedia Commons
Maria Kaczyńska - żona brata - to druga kobieta, z którą Jarosław Kaczyński często się spotykał, ale nie koniecznie się z nią zgadzał. Kilka lat temu Maria Kaczyńska podpisała apel o niezmienianie zapisów dotyczącego ochrony życia. Jarosław Kaczyński, wtedy premier, musiał wytłumaczyć ten krok. Sympatycy Radia Maryja mówili wówczas o konieczności wprowadzenia całkowitego zakazu aborcji. Jarosław Kaczyński powiedział: Jestem głęboko przekonany, że moja bratowa została wprowadzona w błąd. / Wikimedia Commons
Jolanta Szczypińska - domniemana miłość prezesa PiS. Nikt nigdy nie widział ich na randce, ale nie przeszkadzało to tabloidom pisać o zbliżającym się ślubie prezesa PiS-u. Skończyło się na tym, że linie lotnicze Ryanair oparły na tych domysłach swoją kampanię reklamową, posługującą się wspólnym zdjęciem premiera i posłanki oraz pytaniem "Czy oni planują podróż poślubną?". Ale Jolanta Szczypińska zasłynęła też wypowiedzią, że nie ma PiS bez Jarosława Kaczyńskiego. CZYTAJ WIĘCEJ / Wikimedia Commons
Reklama
Małgorzata Raczyńska - domniemana przyjaciółka prezesa i była szefowa telewizyjnej Jedynki. Była uważana ze zaufaną rodziny Kaczyńskich. Skąd znała braci i ich mamę? Podobno z kościoła Stanisława Kostki na warszawskim Żoliborzu. Przyjaźnię się z panią Jadwigą Kaczyńską. Cieszę się zawsze, kiedy mogę z nią porozmawiać. Każdy, kto poznał panią Jadwigę, wie, o czym mówię. Z sympatią i szacunkiem odnoszę się także do panów Kaczyńskich - mówiła Raczyńska w wywiadzie dla "Życia Warszawy". Raczyńska chwaliła się znajomością z braćmi Kaczyńskimi, ale oni sami nigdy publicznie nie wypowiadali się na temat szczególnych związków z byłą szefową Jedynki. Z TVP wyrzucił ją Bronisław Wildstein. CZYTAJ WIĘCEJ / Agencja Gazeta / Fot. Rafał Mielnik AG
Grażyna Gęsicka - nadzieja PiS. Nie była związana z partią Jarosława Kaczyńskiego od początku. Jeszcze w 2005 roku w kampanii parlamentarnej doradzała Platformie Obywatelskiej. Po wygranej PiS została ministrem rozwoju regionalnego w rządzie Kazimierza Marcinkiewicza i Jarosława Kaczyńskiego. Prezes PiS utrzymuje z nią związki... polityczne. CZYTAJ WIĘCEJ / Wikimedia Commons
To ona wybrała słynny sweter dla Jarosława Kaczyńskiego i stworzyła nowy image prezesa PiS. W tej współpracy pomogły kontakty - zgłosiła się do niej agencja, która zajmowała się kampanią wyborczą PiS. W branży jest Karina Maria Kosson jest znaną specjalistką od kreowaniem wizerunku polityków i biznesmenów. Pracowała wcześniej m.in. z Januszem Piechocińskim i Grzegorzem Schetyną. Wcześniej ubierała gwiazdy: Michała Piróga, Joannę Krupę, Paulinę Sykut, Dorotę Wellman i Marcina Prokopa. Tworzyła też stylizacje w programach TVN "Top Model" i "You Can Dance". CZYTAJ WIĘCEJ / Media
Szara eminencja PiS, która znała wcześniej także Jadwigę Kaczyńską - przywoziła jej lecznicze ziółka. Wiadomo, że opiekowała się także Jarosławem Kaczyńskim - nie tylko przywoziła lecznicze kasztany (mają neutralizować negatywne promieniowanie), lecz również pożyczała pieniądze, co wyszło na jaw kilka tygodni temu. Miało to związek z oświadczeniem majątkowym prezesa PiS, który poinformował o pożyczce na 200 tys. zł, ale nie podał nazwiska pożyczkodawcy - w tym przypadku była to Janina Goss. Wiadomo, że Jarosław Kaczyński darzy ją bezgranicznym zaufaniem. CZYTAJ WIĘCEJ / Agencja Gazeta / Fot. Tomasz Staczak AG