"Fakt, że rozmowa trwała ponad godzinę świadczy, że była istotna dla obu stron, a optymizm Tuska po spotkaniu wskazuje, że ton Putina był bardziej pojednawczy a nie konfrontacyjny. Mam tu na myśli chociażby kwestię Iskanderów" - dodaje Zalewski. "Wygląda na to, że Rosja nie jest zainteresowana zaognianiem konfliktu wokół tarczy rakietowej, a Putin szuka kompromisu i nie stara się forsować swoich racji używając argumentu siły. Podobnie w kwestiach energetycznych, premier Rosji szuka możliwości porozumienia" - wyjaśnia Zalewski.

Reklama

>>>Putin wiosną przyjedzie do Warszawy

"Spotkanie w Davos było robocze, to oficjalne, do którego miałoby dojść w Warszawie, będzie zapewne służyć bardziej pogłębionej i wszechstronnej rozmowie na temat wszystkich relacji polsko-rosyjski. Trzeba pamiętać, że od ubiegłego roku działa dialog polsko-rosyjski w komisji do spraw trudnych a także w ramach forum intelektualistów" - kończy Zalewski.