Pod koniec stycznia sąd nie zgodził się na tymczasowe aresztowanie Karnowskiego. Uznano, że może pozostać na wolności, bo dowody prokuratury są tak mocne, że nie ma "ryzyka matactwa". Właśnie na tę decyzję zareagowała prokuratura. Sąd jednak ponownie odrzucił jej argumenty.

Reklama

Na Jacku Karnowskim ciąży osiem zarzutów, z których większość ma charakter korupcyjny. Dawny polityk PO cały czas podkreśla, że jest niewinny i nie zamierza podawać się do dymisji. Chce, by mieszkańcy Sopotu o jego losie zdecydowali w referendum.