Na rodzinnej stronie Czumów opublikowano listę byłych agentów SB. Wśród nich znalazł się m.in. nieżyjący już Bronisław Koch, doktor nauk prawnych z Bydgoszczy. Zdaniem Czumów nosił on w przeszłości pseudonim "Mecenas” - pisze "Gazeta Wyborcza".

Reklama

>>>Czuma jak Napoleon - ma swoje sto dni

Krzysztof Koch, poznański adwokat i wnuk Bronisława, nie kryje oburzenia z tego powodu. "Mój dziadek na pewno nie był TW "Mecenasem". Dobre imię tego znakomitego prawnika, obrońcy w procesach politycznych, zostało oszkalowane. Jeżeli była na to zgoda Andrzeja Czumy, (...) to należy się zastanowić nad dalszymi krokami" - zapowiada.

Koch dodaje, że w IPN nie znaleziono żadnych materiałów obciążających jego dziadka. "GW" dodaje, że stronę internetową Czumów redagował syn ministra i jego społeczny asystent - Krzysztof. "Nie jestem zainteresowany dyskusją na ten temat" - mówi Krzysztof Czuna. Sama witryna zniknęła już z sieci.

Reklama

>>>Czuma zniknął z internetu