Zapewnia jednak, że na liście nie znajdą się profesje nielegalne, czyli np. mafioso czy stręczyciel. "Ale nie ma powodu, by spychać wróżki do podziemia" - podkreśla Bożena Diaby.

Przeciwko klasyfikacji zawodów zaprotestowali naukowcy, którzy uznali za skandaliczne umieszczenie na tej liście wielu profesji niemających nic wspólnego z cywilizacją XXI wieku, ideą tworzenia społeczeństwa opartego na wiedzy". Chodzi im o takie zawody jak astrolog, wróżbita i bioenergoterapeuta.

Reklama