Waldy Dzikowski z PO powiedział w TVN 24, że sprawa senatora Tomasz Misiaka nie będzie głównym punktem dzisiejszych obrad Zarządu Krajowego PO - będą nią wybory do europarlamentu.

Reklama

Dzikowski przyznał jednak, że tak czy inaczej zarząd będzie musiał zająć się osobą Misiaka, ponieważ jest on koordynatorem PO odpowiedzialnym za organizację eurowyborów. Być może jest nim tylko do posiedzenia zarządu.

"Misiak powinien ponieść polityczną odpowiedzialność, będę wnioskował za jego zawieszenie. Będę też wnioskował za tym, żeby Misiak nie był szefem kampanii PO do PE.Nie sądzę, żeby powinien odejść z PO, ale będę wnioskował za jego zawieszeniem w prawach członka klubu PO i będę wnioskował na wymuszeniu na nim rezygnacji z szefa komisji gospodarki. Zleciłem taką pracę rzecznikowi dyscypliny klubowej" - powiedział w Radiu Zet Zbigniew Chlebowski, szef klubu parlamentarnego PO.

Czym Misiak zdenerwował Chlebowskiego? "Niepotrzebnie jako szef komisji gospodarki angażował się w zgłaszanie poprawek, bo nie były to poprawki rządowe. To są poprawki ministra i każdy zgłaszający poseł czy senator bierze za to na siebie pełną odpowiedzialność, i w ten sposób złamał procedury. Powinien to skonsultować z władzami klubu albo nie powinien tych poprawek zgłaszać. Misiak postąpił niewłaściwie jako szef komisji gospodarki" - mówi Chlebowski.

Reklama

>>>Senator PO utrzymuje, że jest niewinny

Misiak brał udział w opracowaniu specustawy stoczniowej - przygotowała ją komisja gospodarki narodowej, której szefował właśnie senator PO. Zgłaszał też do niej poprawki. Gdy ustawa weszła w życie, firma Work Service, której senator PO jest współwłaścicielem, dostała zlecenie od rządowej agencji, by zająć się realizacją zapisów ustawy

"To jest niezręczność i coś trzeba zrobić" - powiedział Dzikowski w TVN 24.

Reklama

Czy to oznacza, że Misiak, który oddał się do dyspozycji zarządu, straci legitymację PO? Takiej deklaracji Dzikowski nie złożył. "Nie złamano prawa, ale musimy wyciągnąć konsekwencję. Trzeba to wszystko rozważyć. Decyzja zapadnie po południu" - mówi Dzikowski.

>>>Palikot: Zawiesić Misiaka