Profesjonalnie do kwestii, czym 1 kwietnia rozbawić świat, zabrało się koło poselskie Polska XXI. Wydało oficjalny komunikat, w którym pochwaliło decyzje przewodniczącego klubu PiS Przemysława Gosiewskiego i wicepremiera Grzegorza Schetyny z PO. Obydwaj mieli przystąpić do zakonu franciszkanów, jego świeckiej części. To "prawdziwe zwycięstwo dobra i pokoju nad egoistycznymi interesami" - oświadczono w komunikacie. Polska XXI cieszyła się także z informacji, że PSL zamierza przekazać sporą część partyjnego majątku na rzecz tego zakonu.

Reklama

>>>Dlaczego robimy psikusy 1 kwietnia

Z kolei na oficjalnej stronie SLD pojawił się komentarz Joanny Senyszyn do... niespodziewanej rezygnacji Zbigniewa Ziobry z kandydowania do europarlamentu. "Zbigniew Ziobro nie powinien iść do Brukseli, a raczej do Hagi" - zauważyła.

Rzecznik klubu PiS Mariusz Błaszczak potrzebował dłuższej chwili, by roześmiać się z żartu kolegów z komisji kontroli państwowej. Rozesłali oni SMS z informacją, że Błaszczak zwołał jej pilne posiedzenie.

Reklama

Na oficjalne żarty nie pozwoliły sobie ani władze PO, ani PiS, ale za to prima aprilis nie odpuściła Kancelaria Sejmu. Ujawniła, że już niedługo w budynku parlamentu zostanie otwarty nowy lokal gastronomiczny z sieci McDonald's. "Mamy kryzys i coraz więcej posłów skarży się na wysokie ceny w naszej restauracji sejmowej" - tłumaczyli urzędnicy. Z dowcipu najmniej śmiali się pracownicy lokalu U Hawełki.