Nelli Rokita odpowiadała na pytania Moniki Olejnik w bardzo wyrazisty sposób. "Kocham Lecha Wałęsę, ale on nie jest świętą krową (...). Jest mi wszystko jedno, czy Wałęsa był Bolkiem, czy nie (...). Dla mnie jest on symbolem <Solidarności>" - mówiła posłanka PiS.

Reklama

Jej zdaniem były prezydent jest jednak zbyt impulsywny i dlatego łatwo obraża innych. Wałęsa powinien częściej używać słowa przepraszam i przeprosić, na przykład Pawła Zyzaka, za to że wielokrotnie go obraził.

Monika Olejnik nie bardzo chciała zgodzić się z tą tezą. Zwróciła uwagę, że Zyzak w swojej książce umieścił wątki z osobistego życia Lecha Wałęsy, które mogły urazić byłego prezydenta. Zapytała nawet posłankę PiS, czy jej zdaniem istnieje związek między tym, że Lech Wałęsa nosi w klapie obrazek Matki Boskiej, a tym, że miał sikać w młodości do kropielnicy? Czy jest to jakaś forma odkupienia? - kpiąco pytała dziennikarka.

Rokita przytoczyła anegdotę ze spotkania z Wałęsą, gdy powiedział jej, że chciałby mieć głowę Rokity. Miało to świadczyć o tym, że Lech Wałęsa zdaje sobie sprawę ze swoich słabości i dlatego czasami stać go na to, żeby przeprosić za pochopnie wypowiedziane słowa.

Reklama

>>>Nelly Rokita: PO jest w rękach diabła

Jej zdaniem Donald Tusk wyczuł, jak można manipulować ludźmi. W odróżnieniu od "Kazimierza Marcinkiewicza, który skończył, tak jak skończył", Tusk ma większą siłę woli politycznej. To zapewnia mu, że ciągle utrzymuje się na powierzchni. Ma też dobrych doradców, którzy go ochraniają, kiedy... puszcza czasami bąki. Rokita wyraziła przy tym szczery żal, że nie ma porozumienia między premierem a prezydentem.

"Jest takie powiedzenie o <generale broniącym królowej, która puszczała bąki>. Mam wrażenie, że Donald Tusk puszcza te bąki, ale ma dobre zaplecze. To znaczy - popełnia gafy, ale ma współpracowników, którzy go bronią (...) Lech Kaczyński tymczasem jest sam. Politycy PiS go nie bronią" - mówiła Rokita w TVN24.

Reklama

Rokita powiedziała, że nie chciała startować do Parlamentu Europejskiego, bo to nie jest jej powołanie. "Uważam, że każda kobieta, która jest aktywna (...), zasługuje na to, żeby ją popierać" - mówiła jednak o staraniach o fotel europosła Jolanty Szczypińskiej czy dokonaniach europosłanki Urszuli Krupy.

"Nawet jeśli jest głupia?" - zapytała Monika Olejnik.
"Nie ma głupich kobiet" - odparowała Rokita.
"A są głupi mężczyźni?" - pytała Olejnik.
"Tak. Moim zdaniem tak" - powiedziała Rokita. "Wszystkie kobiety są mądre. Kobiety się rodzą jako mądre i umierają jako jeszcze mądrzejsze. Czy pani widziała umierającą niemądrą kobietę?"




Jej zdaniem talent i siła premiera Donalda Tuska wynikają właśnie stąd, że miał bardzo silną i mądrą matkę.