"Metryczki" zespołu Iwony Śledzińskiej-Katarasińskiej to sposób na zapobieganie konfliktom interesów. Mają się one pojawić już od września - dowiedział się portal TVP Info.

Ustawa, która będzie budzić wątpliwości, będzie miała założoną w PO metryczkę. Dzięki niej władze klubu będą wiedziały, co się z nią dokładnie dzieje, kto i dlaczego składał do niej poprawkę.

Reklama

>>> Senator Misiak kontratakuje i pozywa

Nie wszystkie ustawy będą w ten sposób śledzone. "Zespół pani poseł Katarasińskiej będzie nam rekomendował, jaki projekt trzeba objąć takim szczególnym nadzorem" - powiedział szef klubu PO Zbigniew Chlebowski.

Reklama

To on zdecydował o powołaniu w Platformie specjalnego zespołu, który miałby pilnować, by posłowie nie angażowali się w sprawy grożące konfliktem interesów, podobnym do "sprawy Misiaka".

>>> Platforma dostała kompleksu Misiaka

Senator Tomasz Misiak musiał odejść z PO po tym, jak media napisały, że jego firma - Work Servis S.A. - podpisała z Agencją Rozwoju Przemysłu umowę na doradztwo dla pracowników zwalnianych ze stoczni w Gdyni i Szczecinie. Tymczasem Misiak był też przewodniczącym senackiej komisji gospodarki narodowej w czasie, gdy pracowała ona nad ustawą dotyczącą przemysłu stoczniowego. Odszedł z PO po tym, jak chęć jego wykluczenia zadeklarował premier Donald Tusk.