"Sprawa jest bardzo poważna i w przyszłym tygodniu chciałbym, żeby Komisja Spraw Zagranicznych naprawdę tą kwestią się zajęła" - powiedział w Radiu ZET Zbigniew Chlebowski. Zdaniem szefa klubu PO ilość dokumentów zalegających w oczekiwaniu na podpis prezydenta "jest wielce niepokojąca". "To jest naprawdę kompromitujące, bo to nie jest tylko kwestia blokady naszych kandydatów na ambasadorów" - stwierdził.

Reklama

>>>Prezydent mści się za Fotygę

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski poinformował w piątek, że "nazbierało się trochę nie podpisanych nominacji i postanowień". "Dochodzimy do 100 podpisów brakujących, z tym że to jest po kilka podpisów na placówkę" - tłumaczył.

Prezydent nie złożył podpisów między innymi pod listami uwierzytelniającymi dla przyszłych ambasadorów czy też odwołaniami dotychczasowych. "To nie pozwala na uregulowanie relacji dyplomatycznych Polski z 36 krajami, a za kilka dni już z ponad 40" - dodał rzecznik ministerstwa Piotr Paszkowski. Według niego niektóre listy zalegają już półtora roku.

Reklama