"Jestem głęboko przekonany, że szanse są poważnie, ale nie chcę tego przesądzać. Mój konkurent z Norwegii to bardzo silny kandydat. Respektuję jego kwalifikacje, a kraje skandynawskie zapewne udzielą poparcia swojemu sąsiadowi. (...) Ale ja jestem dobrej myśli" - powiedział w TVP Info Włodzimierz Cimoszewicz.

Reklama

>>> Europejski rajd Cimoszewicza

W walce o stanowisko szefa RE pozostało już tylko dwóch kandydatów: Włodzimierz Cimoszewicz i były premier Norwegii Thorbjorn Jaglandem. Głosowanie odbędzie się w Strasburgu pod koniec września.

Rada Europy powstała w 1949 roku. Skupia 47 państw i zajmuje się przede wszystkim działaniem na rzecz ochrony praw człowieka.