17 grudnia sfinalizowano umowę na dostawę samolotów Bryza dla Sił Zbrojnych. Resort kupił w PZL w Mielcu (firma należąca do amerykańskiej spółki United Technologies Holdings) 12 takich maszyn za 635 mln zł.

30 grudnia resort podpisał z norweskim koncernem zbrojeniowym Kongsberg wart ponad 142 mln zł kontrakt na Nadbrzeżny Dywizjon Rakietowy Marynarki Wojennej - podaje "Rzeczpospolita".

Reklama

To nowe fakty w sprawie, którą jako pierwszy opisał kilka dni temu DZIENNIK. Ustaliliśmy wtedy, że dług MON nie wynosi 1,8 miliarda złotych - jak przyznało samo ministerstwo - ale ponad 3 miliardy złotych.

>>>Dług MON przekracza aż 3 miliardy złotych

Tymczasem brakuje pieniędzy dla starych dostawców. Tylko wobec wobec polskiego koncernu zbrojeniowego Bumar resort obrony ma zobowiązania sięgające ponad 600 milionów złotych.

Reklama

Związki zawodowe przemysłu zbrojeniowego już biją na alarm: sytuacja grozi utratą kilkudziesięciu tysięcy miejsc pracy. Sprawą zajmie się w środę Sejmowa Komisja Obrony.

>>>NIK prześwietli Ministerstwo Obrony

Również Najwyższa Izba Kontroli przyjrzy się dziurze budżetowej w MON. Jeszcze w tym tygodniu przewodniczący sejmowej komisji obrony Janusz Zemke (SLD) złoży do NIK wniosek w tej sprawie - zapowiedział wicemarszałek Sejmu Jerzy Szmajdziński. Także PiS chce wiedzieć, jak doszło do powstania dziury budżetowej w kasie państwa.