Zielona Góra, przez lata nazywana czerwoną, pozbywa się opinii miasta opanowego przez lewicę. Lokalne władze świętują właśnie zwycięstwo nad SLD. Po trzech latach procesów wyrzuciły partię na bruk.

Lewica zabrała swoje klamoty w weekend. Wtedy minął termin, jaki na opuszczenie rezydencji przy popularnym miejskim deptaku, wyznaczył komornik. Prawomocny wyrok w sprawie wyrzucenia SLD zapadł wiosną tego roku.

Sojusz, choć pokonany, broni jednak nie składa. Teraz będzie walczył z władzami Zielonej Góry o zwrot 600 tys. zł, które partia wydała na remont siedziby. Jednocześnie szuka nowego miejsca w Zielonej Górze.



Reklama