Amerykanie nigdy nie mówili, że będziemy musieli z budżetu wyciągnąć pieniądze i dołożyć się do systemu antyrakietowego. Zaprzeczył doniesieniom polskich mediów, które podały informację, że Polska musi wysupłać z budżetu część pieniędzy. "O niczym takim nie słyszałem. Wszystkie koszty budowy, w wysokości 500-600 milionów dolarów, będą pokryte przez stronę amerykańską" - zapewniał Lehner.

Reklama

Coś innego twierdzi były minister obrony Radosław Sikorski. Według niego, Polska ma przygotować teren pod bazę i podstawową infrastrukturę. A tego przecież za darmo się zrobić nie da.

Nie wiadomo jeszcze, czy baza w ogóle powstanie. Bo Demokraci, którzy kontrolują Kongres, zablokowali fundusze na system. Twierdzą, że odblokują je, gdy Biały Dom zawrze umowę z polskim rządem i wojsko wykaże, że system jest skuteczny. A polsko-amerykańskie negocjacje dopiero się rozpędzają.