"Orędzie Noworoczne Pana Prezydenta RP brzmiało bardzo optymistycznie. W skrócie rzecz ujmując powiedział, że w Polsce jest dobrze. To duży błąd, bo to nie odpowiada prawdzie. To lukrowanie. Przemilczenie prawdy to gorzej niż kłamstwo. To pozostałości po obyczajach PO" - pisze Aleksander Gudzowaty na blogu w Onecie.

Reklama

Przedsiębiorca nie oszczędza rządzącej ekipy. "Znowu celem stali się emeryci i renciści. Kolejne upokorzenie przed nimi, no chyba, że zdążą się przenieść w ten lepszy świat. To nieludzkie, prawda?" - pyta szef Bartimpexu i zaraz sam odpowiada: "Tak to jest prawda! To nieludzkie rozumowanie".

Gudzowaty oskarża partię rządzącą o ukrywanie prawdy na temat prawdziwej sytuacji gospodarczej naszego kraju.

"W ubiegłym roku politycy PO zapewniali ludzi, że jest tak dobrze, że jesteśmy <zieloną wyspą> w Europie. A tu nagle krach. Politycy Platformy zaczynają manipulować emeryturami. Czyli nie było tak dobrze. A jednak milczeli. To obłudna i cyniczna polityka" - ocenia biznesmen.

Reklama

Autor kąśliwego wpisu na blogu wytacza ciężkie działa: "Istota sprawy sprowadza się do tego, że ci sami politycy, którzy spaprali naszą gospodarkę, teraz ją będą naprawiać".

Aleksander Gudzowaty zarzuca też prokuraturze i służbom, że patrzą przez palce na wiele przestępstw, o których on sam pisał. Dlaczego? Przedsiębiorca zna odpowiedź.

"Jest tylko jedna odpowiedź, sprawa dotyczy <wierzchołka władzy>. Tych zaś chroni <towarzyski immunitet>, a to, że nasz Titanic nabiera wody, to nic nie znaczy. Jakoś to będzie" - gorzko podsumowuje.