Raport zostanie opublikowany na stronach internetowych w trzech wersjach językowych - dodał minister.

Pytany o przecieki prasowe w tej sprawie Miller odparł: "Nie, to nie są przecieki. To są domysły różnych osób, którym się wydaje, że znają treść raportu i nas częstują takimi czy innymi sensacjami".

Reklama

Raport polskiej komisji wyjaśniającej okoliczności katastrofy smoleńskiej liczy ponad 300 stron. Jerzy Miller przekazał go premierowi osobiście pod koniec czerwca. Ma zostać upubliczniony po zakończeniu tłumaczeń na język angielski i rosyjski.

10 kwietnia 2010 roku w katastrofie Tu-154M zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński i jego małżonka Maria. Polska delegacja leciała do Katynia na uroczystości upamiętniające 70. rocznicę mordu NKWD na polskich oficerach.

Reklama