Jan Tomaszewski w rozmowie z Moniką Olejnik w Radiu Zet przyznał, że nie zamierza atakować nowej minister sportu , Joanny Muchy. Wręcz przeciwnie: Powiedziałem do pani minister, że ja jestem do pani dyspozycji 25 godzin na dobę jeśli chodzi o wykończenie tych grabarzy z polskiej piłki i bez względu na to czy ja jestem w opozycji czy w obozie rządzącym – powiedział Jan Tomaszewski.

Reklama

Kogo miał na myśli?: To są grabarze polskiej piłki. Sześćdziesięciu ludzi w tym prezydium polskiej piłki, którzy grają na nosie 40-milionowemu narodowi. Ja namawiałem i panią minister Muchę i Donalda Tuska, i wszystkich decydentów w Polsce, mówię: rozpędźcie tę bandę grabarzy, którzy doprowadzili do tego, że dzisiaj polska piłka znalazła się na 70 miejscu - dodał poseł PiS.