Jak pisze "Newsweek" zgodnie z prawem parlamentarzyści muszą ujawnić swój stan posiadania, ale mają zagwarantowane, że miejsce zameldowania zostanie utajnione.
I rzeczywiście. W oświadczeniu majątkowym adres Jarosława Kaczyńskiego jest zaczerniony. Ale okazuje się, że zapomniano o rejestrze korzyści. Kaczyński przyznał się do sprzedania części udziałów w zajmowanym przez siebie domu i napisał, przy jakiej ulicy mieszka.
– Zabójstwo działacza PiS w Łodzi pokazuje, że wszelkie wskazówki, które mogą pomóc ustalić miejsce zamieszkania osoby publicznej, powinny być usuwane, zanim dokumenty zostaną opublikowane w internecie - mówi "Newsweekowi" poseł PiS Maks Kraczkowski.
Kancelaria Sejmu przyznała, że doszło do pomyłki. Nazwa ulicy, przy której mieszka prezes PiS, już zniknęła z dokumentu.