O deregulacji zawodów chciał z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim rozmawiać premier Donald Tusk. Jednak szef PiS odpowiedział, że w sprawie tej merytorycznie porozmawiać powinien minister sprawiedliwości z zespołem PiS ds. deregulacji. Do zespołu należy ośmioro posłów PiS, m.in. Adam Hofman i Andrzej Duda. W reakcji na to Gowin zaprosił posłów PiS na poniedziałek do ministerstwa.

Reklama

Gowin na początku marca zaprezentował transzę pierwszych 49 zawodów regulowanych (z ogólnej liczby 380), do których dostęp ma zostać ułatwiony lub całkowicie otwarty. Dalsze plany obejmują deregulację dostępu do kolejnych około 200 profesji. Szef resortu sprawiedliwości zapowiedział już, że w sprawie deregulacji będzie chciał spotkać się nie tylko z PiS, ale ze wszystkimi klubami opozycyjnymi.

Z kolei według PiS należy otworzyć 200 zawodów, m.in.: adwokata, radcy prawnego, trenera, detektywa, syndyka, egzaminatora jazdy, pośrednika obrotu nieruchomościami, zarządcy nieruchomości, doradcy zawodowego, bibliotekarza, geodety, pilota wycieczek, doradcy podatkowego, konserwatora zabytków, psychologa, urbanisty.

PiS uważa ponadto, że należałoby wykreślić art. 17 konstytucji, zgodnie z którym w drodze ustawy można tworzyć samorządy zawodowe, reprezentujące osoby wykonujące zawody zaufania publicznego i sprawujące pieczę nad należytym wykonywaniem tych zawodów w granicach interesu publicznego i dla jego ochrony.

Reklama