Stary zarząd PKP "kosztował" miesięcznie 120 tysięcy złotych. Nowa, odchudzona do trzech osób kadra menedżerska będzie dostawać aż 138 tysięcy złotych miesięcznie - zdaniem rozgłośni pensje wyniosą nawet 46 tysięcy złotych.
Sławomir Nowak ma też chytry plan, by nie wypłacić odpraw zwalnianym członkom zarządu PKP S.A. Nie zwolni ich z pracy, a jedynie przeniesie na inne stanowiska. W czwartek minister ma też przedstawić kandydata na nowego szefa PKP S.A - to Jakub Karnowski, były współpracownik Leszka Balcerowicza. Potem przyjdzie czas na zmiany w kolejnych spółkach.
