Poseł PiS czeka na wyjaśnienia marszałek sejmu Ewy Kopacz, która była obecna w czasie identyfikacji zwłok w Moskwie. Wiele osób uwierzyło wtedy pani minister zdrowia, kiedy mówiła, że każdy skrawek ciała został przebadany genetycznie, że przekopano ziemię na metr i że polscy i rosyjscy patomorfolodzy stanęli ramię przy ramieniu – skwitował.

Reklama

Brudziński z żalem przyznał, że wszystko, o czym mówiła Kopacz, to było wierutne kłamstwo. Ciała naszych przyjaciół wróciły do Polski z kawałkami ziemi i drewna, kawałkami rękawiczek chirurgicznych – dodał.

Brudziński powiedział też, że wywiad Teresy Torańskiej z Ewą Kopacz demaskuje zachowanie rządu. Ten błąd będzie drogo kosztował: przyznała, o co chodziło po powrocie z Moskwy premierowi Tuskowi, jej i najważniejszym osobom w państwie. Ona powiedziała wtedy, że po powrocie z Moskwy Donald Tusk spotkał się z nią i ministrami Grasiem, Ostachowiczem i Arabskim. Zdaniem posła PiS, politycy debatowali o kwestiach wizerunkowych.

Według polityka, premier nie miał potrzeby spotkać się z ekspertami prawa międzynarodowego, prawa lotniczego lub szefami służb. Ewa Kopacz wraz z Sikorskim, Arabskim, Klichem i Tuskiem robili wszystko, żeby tę sprawę zamieść – skonstatował Brudziński.

Reklama