Solidarna Polska zwróciła się do klubów opozycyjnych o podpisanie wspólnego wniosku o wyrażenie wotum nieufności wobec minister sportu Joanny Muchy. Wniosek ma trafić w piątek na biurka szefów klubów PiS, SLD i Ruchu Palikota - zapowiedział lider ugrupowania Zbigniew Ziobro. Zwracamy się dziś do wszystkich klubów parlamentarnych opozycyjnych o podpisanie wspólnego wniosku o wyrażenie wotum nieufności wobec pani minister Joanny Muchy, minister sportu, która jest odpowiedzialna za stan i kondycję funkcjonowania Stadionu Narodowego - podkreślił Ziobro na piątkowej konferencji prasowej w Sejmie.

Reklama

Według niego, minister Mucha ponosi w pierwszym planie polityczną odpowiedzialność za tą gigantyczną wpadkę, można wręcz powiedzieć katastrofę wizerunkową, jaką poniosła Polska w wyniku niezorganizowania meczu piłkarskiego we właściwym terminie pomiędzy reprezentacją Anglii i Polski. Jak podkreślił Ziobro, Stadion Narodowy nie został w sposób należyty przygotowany do przeprowadzenia meczu.

Niestety czyjaś kompletna lekkomyślność, brak poczucia elementarnej odpowiedzialności spowodowały, że Polska stała się celem kpin, żartów i śmiechu na całym świecie. Cały świat i kibice sportu pokazują i wytykają Polskę palcami, jako kraj, który nie potrafi poradzić sobie z nie tak bardzo intensywnymi opadami deszczu - zaznaczył lider Solidarnej Polski.

W ocenie posła SP Arkadiusza Mularczyka, nie może być tak, że odpowiedzialność poniosło na razie tylko dwóch kibiców, którzy w dniu meczu wbiegli na murawę stadionu. Jak mówił, Mucha jest "nieudolnym" ministrem i powinna zostać odwołana. Skala zaniedbań, skala niekompetencji, skala różnego rodzaju wpadek pani minister przemawia za tym, żeby wreszcie pożegnała się z tym stanowiskiem, dla dobra polskiego sportu, dla dobra polskiej piłki nożnej, dla dobra wizerunku Polski na świecie - powiedział Mularczyk. Zdaniem europosła SP Tadeusza Cymańskiego debata nad wnioskiem o wyrażanie wotum nieufności wobec Muchy pozwoli dociec, skąd wzięły się nieprawidłowości związane z murawą stadionu. Jak zaznaczył, mecz mógłby się odbyć nawet przy otwartym dachu, gdyby murawa została wykonana zgodnie ze standardami.

Reklama

We wtorek o g. 21 na Stadionie Narodowym miał rozpocząć się mecz eliminacji mistrzostw świata w piłce nożnej Polska - Anglia. Został przełożony na środę z powodu złego stanu murawy na Stadionie Narodowym.