Łącznie chodzi o kwotę 20 mln zł, w tym 11 mln zł odsetek.

Szef resortu finansów nie zgodził się ani na wydłużenie terminu, ani na umorzenie części kwoty, jak podało Radio ZET. Rostowski przekonywał przy tym, że propozycja PSL-u była nadmierna i nieuzasadniona.

Reklama

Termin pierwszej raty długu upływa pod koniec marca.

Dług to efekt błędnych rozliczeń środków na kampanię wyborczą jeszcze z 2001 roku.