Dwa lata temu przewodniczący Samoobrony został znaleziony martwy w warszawskim biurze partii. Śledczy orzekli, że śmierć była wynikiem samobójstwa.

Reklama

Dziś kilkadziesiąt osób przeszło sprzed Sejmu pod siedzibę Samoobrony w alejach Ujazdowskich. Tam złożono wieńce i zapalono znicze. Uczestnicy podkreślali, że nie wierzą w samobójczą śmierć Leppera.

Jak poinformował także wiceprzewodniczący Samoobrony Mateusz Piskorski, partia jeszcze w tym tygodniu zwróci się do Rzecznika Praw Obywatelskich z wnioskiem o przyjrzenie się sprawie śmierci Andrzeja Leppera. Zdaniem Mateusza Piskorskiego są uchybienia w uzasadnieniu przez prokuraturę umorzenia śledztwa. Na nie, jak podkreślił wskazuje wielu prawników i ekspertów.

Mateusz Piskorski ma nadzieję, że po otrzymaniu pisma od Samoobrony, RPO zaapeluje do prokuratury o ponowne podjęcie śledztwa.

Andrzej Lepper był ministrem rolnictwa i rozwoju wsi oraz wicepremierem w rządzie Kazimierza Marcinkiewicza, a następnie w rządzie Jarosława Kaczyńskiego.

Reklama

11 sierpnia 2011 został pochowany na cmentarzu w Krupach koło Darłowa.