W listopadzie premier usiądzie z ministrami i rozliczy ich jak zrealizowali pierwsze i drugie expose w swoich resortach, zapyta ich o plany i po tym rozliczeniu mogą nastąpić ewentualne zmiany personalne - mówił w programie "Jeden na Jeden"w TVN24 Paweł Graś. Rzecznik rządu nie chciał jednak jasno powiedzieć, kto może się znaleźć na celowniku Donalda Tuska.

Reklama

>>>Związkowcy opanowali miasto

Graś ostro też komentuje ostatnie wystąpienia lidera Solidarności, Piotra Dudy. Gdy jego gwiazda wschodziła był zupełnie innym człowiekiem. Sam bardzo lubiłem
z nim rozmawiać, premier również. Coś z nim się stało, gdy niektóre osoby zaczęły w nim widzieć nowego Lecha Wałęsę. Coś się stało, ewidentnie na gorsze. Oprócz epitetów pod adresem rządu, nie ma do powiedzenia nic co porywałoby ludzi - twierdzi.

>>>Wykwalifikowana pracownica zastąpiona rodziną posła PO

Reklama

Przyznaje też, że poprosił władze PO zajęcie się Cezarym Kucharskim, którego ostatnio oskarżano o nepotyzm. Ciężko mi w to uwierzyć. Jak sie to czyta, jest to bulwersujące. Poprosiłem sekretarza generalnego i biuro krajowe PO, żeby dokładnie tą sprawę zbadali, mam nadzieję, że dzisiaj będę miał jakieś informacje - stwierdził.